SŁOWO PROROCZE O LITERATURZE

Ostatnio miałem burzliwą dyskusję z pewnym wydawcą na temat przyszłości literatury. Opowiedziałem mu historię, która przytrafiła mi się w czasie letniej promocji książek. Otóż przyszedł do mnie na stoisko mężczyzna, który już w pierwszych słowach zakomunikował: – Nie lubię czytać. Świerzbił mnie język, żeby mu odpowiedzieć: „Nie ma się czym chwalić, raczej nad czym płakać”. Ale zbyłem milczeniem jego namiętne wyznanie na temat literatury. Niech sobie gada, co chce. Pogada i pójdzie, nie będę się denerwował. A ten zamiast odejść, zaczął grzebać w książkach. Wziął do ręki …

WAKACJE Z KSIĄŻKĄ W RĘKU

“Kiedy kończy się szkoła, miliony dzieci wyruszają nad morze lub w podróż do babci. Ale żadne z nich nie pojedzie dalej, niż dziecko z książką w ręku, które schowa się w swoim pokoju lub w cieniu drzewa. Książki z czasów dzieciństwa są z nami zawsze. Zaczytane dziecko może pływać w błękitnym morzu, wznieść się na największej fali, przeżyć najwspanialszą przygodę”. Gene Shalit McCall’s   OSOBISTY KOMENTARZ:    

BEZ TYTUŁU, ALE NIE BEZ ZNACZENIA

W erze wszechobecnych klik i układów nie łatwo być pisarzem, który nie jest wazeliniarzem. O pacykarzach, którzy potrafią jedynie rozmazać farby na płótnie, mawia się dzisiaj, że są artystami, natomiast artystów obdarzonych niepospolitym talentem wyrzuca się poza margines tzw. „sztuki”. Dlaczego? Jednym z powodów jest właśnie to, że nie należą do układu – najczęściej lewicowego. Tak wygląda rzeczywistość w każdej dziedzinie sztuki. Lansuje się miernotę i cwaniactwo, do którego wymyśla się filozofię pod tytułem „gówno jest piękne”. A bezrefleksyjny odbiorca łyka to łajno i powtarza sobie: na …