WIERNOŚCIOMIERZ
Rzecz działa się przed pierwszą wojna światową. Do firmy Edisonpol, zajmującej się skupem i sprzedażą najnowszych wynalazków przyszedł klient. Woźny zaanonsował gościa: – Pan hrabia Ramolski. Dyrektor zatarł ręce. – Prosić! Hrabia Ramolski był bowiem jednym z najlepszych klientów i nieraz już dzięki niemu firma przygarnęła spore honorarium. – Dzień dobry! – zawołał od progu hrabia Ramolski. – Mam do pana maleńki interes. – Słucham… – Ale sprawa jest dość delikatna. – Pary z ust nie puszczę – zapewnił go dyrektor, kładąc uroczyście rękę na sercu. – …