ARCYDZIEŁO, KTÓRE PRZEPADŁO W MROKACH ZAPOMNIENIA

Znany z historii degenerat i krwawy kat z okresu rewolucji francuskiej, Maximilien Robespierre, był nędznym adwokaciną, z klientelą podobnego autoramentu, co on. Mimo to pragnął zdobycia sławy i marzył o tym, by zostać wielkim poetą. Bez opamiętania smażył swe męczeńskie wierszydła, które, jeśli nawet nadawały się do publicznej prezentacji, to wyłącznie na ścianach szaletów miejskich. W końcu postanowił stworzyć arcydzieło zatytułowane “Sztuka Spluwania i Wycierania Nosa”. Któregoś dnia zaprezentował jego obszerne fragmenty swojej siostrze. A ona, przerażona poziomem tej pożal się Boże poezji, uprosiła dawnego wychowawcę brata, …