Nikt nie wie, że Darek był zwolennikiem Osamy Bin Ladena…

Otchłań ziejąca pustką zamiast serca – to nosze w sobie po każdej wizycie na cmentarzu. Mam jednak świadomość, iż dzieje się tak dlatego, że skupiam się na sobie, na swoim bólu. Gdybym skupił się na tym, jaki był Darek, musiałbym się śmiać zamiast płakać przy jego grobie. Dlatego staram się zachować w pamięci te chwile, gdy płakaliśmy ze śmiechu, śmiejąc się właściwie z byle czego.

Darek umiał pogrywać, i to nie tylko na gitarze…

W jednym z najwcześniejszych wspomnień, jakie przechowuje moja pamięć, idziemy obaj wiejską dróżką, trzymając się za ręce. Myślę, że Darek nie miał wtedy więcej niż 4 lata, a ja mogłem mieć najwyżej 7. Pamiętam, że była wówczas zima i brnęliśmy w śniegu po kolana. Ale przypominam sobie również, że idąc, śpiewaliśmy piosenkę pt. “Ja to się cieszę byle czym”. Właściwie to odtwarzaliśmy tylko refren z tej piosenki, bo reszta była tak głupia, że nawet my nie potrafiliśmy jej wykuć na pamięć. Zaczynałem ten kawałek od słów “ja to się cieszę byle czym”, a Darek go kończył odpowiedzią “byle co go cieszy”. Ja byłem w tym duecie Wojciechem Skowrońskim, a Darek robił za Alibabki. Z tego śpiewania została nam ostatecznie tylko gitara, co pozwoliłem sobie zamieścić na zdjęciu obok.

Piszę o tym, bo ta piosenka stała się w jakimś sensie myślą przewodnią całego życia mego brata. Mojego chyba też. Nie przypominam sobie, żebyśmy szukali w tym świecie wielkich rzeczy dla siebie. Misterium życia ukryte było dla nas w prostej radości dnia powszedniego. Obaj umieliśmy się cieszyć byle czym. Wydaje mi się, że gorycz naszego rozstania polega głównie na tym, że po jego odejściu nie mam już z kim cieszyć się byle czym.

W ostatniej mojej książce jest taki fragment, który pisałem po śmierci  Darka. Pamiętam, że robiłem to ze ściśniętym sercem. Opowiada o tym, jak w Indiach żałobnicy niosą ciało zmarłego mężczyzny. Do noszy pogrzebowych przyczepiona jest liściasta gałąź – symbol obrazujący zacieranie śladów zmarłego na ziemi. Żałobnicy zaś nucą hymn modlitewny o treści: „ten, kto się urodził musi umrzeć, a ten, kto umarł musi się urodzić”.

Więc może się jeszcze kiedyś będziemy się cieszyć byle czym, kto wie…

2 komentarze

  1. „Ponad śmierć ,potężna jest tylko miłość „
    Wasza cudna ,braterska miłość jest na to dowodem !
    Jestem o tym przekonana ,że jeszcze kiedyś będziecie cieszyć się nie tylko „byle czym „,ale przede wszystkim będziecie cieszyć się z tej WASZEJ CUDNEJ BRATERSKIEJ MIŁOŚCI 🙂
    Wzruszyłam się…

    Maja
  2. Wspomnienia o bliskich są piękne, tylko potrzeba czasu aby nie bolało. Czasem trzeba odpuścić myślom, aby nie być smutnym jak one. Prawo przyciągania mówi, że jesteśmu swoimi myślami.

    Katarzyna R.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *