Rzecz działa się przed pierwszą wojna światową. Do firmy Edisonpol, zajmującej się skupem i sprzedażą najnowszych wynalazków przyszedł klient.

Woźny zaanonsował gościa:

– Pan hrabia Ramolski.

Dyrektor zatarł ręce.

– Prosić!

Hrabia Ramolski był bowiem jednym z najlepszych klientów i nieraz już dzięki niemu firma przygarnęła spore honorarium.

– Dzień dobry! – zawołał od progu hrabia Ramolski. – Mam do pana maleńki interes.

– Słucham…

– Ale sprawa jest dość delikatna.

– Pary z ust nie puszczę – zapewnił go dyrektor, kładąc uroczyście rękę na sercu.

– Otóż podejrzewam, że moja małżonka… jakby to powiedzieć… przyprawia mi rogi. Czy istnieje aparat, którym można by to sprawdzić?

– Ależ oczywiście – wykrzyknął dyrektor. – Współczesna wiedza dała nam genialny wynalazek. Nazywa się wiernościomierz.

Mówiąc to sięgnął do skrytki i wyciągnął z niej malutki przedmiocik.

– Aparacik ten – tłumaczył dalej – tak oto wygląda. Jest to małe pudełeczko ze szklaną szybką, za którym widać drucik. Gdy osoba, której wierność chcemy sprawdzić zasypia, przykładamy jej wiernościomierz do serca i patrzymy na drucik. Jeśli drucik zaczyna się żarzyć, to znaczy, że zwiernością tej osoby coś jest nie tak. Im więcej się drucik nagrzewa, tym gorzej.

– Wspaniale! – zawołał hrabia. – Daje tymczasem 1000 złoty zaliczki i biegnę do domu sprawdzić trapiącą mnie zagadkę.

Nazajutrz hrabia wraca z miną ironicznie uśmiechniętą.

– Do niczego ten wasz aparat – mówi.

– To niemożliwe – protestuje dyrektor – działa niezawodnie.

Hrabia się krzywi.

– Mówił pan, że w przypadku niewierności drucik będzie się żarzył, tak?

– No tak – potwierdza dyrektor.

– A wie pan, co się stało? Przyłożyłem aparat do serca mojej śpiącej żony, a drucik momentalnie się stopił. Straszną tandetę tu sprzedajecie, straszną!

(AUTOR NIEZNANY)

4 komentarze

      1. Temat na tyle kuszący do podjęcia dyskusji, że nie omieszkałam spojrzeć do Księgi Szyderców czy autor w rzeczowy sposób objaśnia znaczenie słowa niewierność. Niestety rozwiązanie nadal nie daje oczywistości 🙂

        MB

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *