MODLITWA ŻONY

„Boże Wszechmogący, który stworzyłeś niewiastę z Adamowego żebra, czyli z kości, racz mnie łaskawie wspomagać, bym wobec małżonka nie była skostniała i uparta, samowolna i samolubna. Bądź wyrozumiały wobec kobiecej słabości i nierozumności. Oddal ode mnie przyrodzone mi wścibstwo, niestałość, próżność oraz pragnienie grzesznych rozkoszy. Trzymaj mnie z dala od wszelkich głupich pięknideł, strzeż od próżnego obracania językiem zarówno w kościele, jak w płochym damskim towarzystwie. Bądź zawsze przy mnie, bym nie była nigdy wobec męża, któregoś mi przeznaczył, kłamliwa zdradliwa i podstępna. Daj mi Boże niebieskie …

SYN SWOJEGO DZIADKA

Historia, która chciałbym opowiedzieć, rozegrała się się na przełomie lat 50. i 60. XX wieku. Jej bohaterami byli młoda panna Zosia i doświadczony pan Edward. Osiemnastoletnia Zosia została obdarzona nie tylko wyjątkowo piękną sylwetką, ale także tym “czymś”, co przyciąga uwagę mężczyzn, chociaż sami nie potrafią dokładnie określić, czym to jest. W każdym razie, gdy po raz pierwszy spotkali się na wiejskim kąpielisku, jej ruchy emanowały poetycznym wdziękiem, co sprawiło, iż pan Edward zamarzył o tym, aby wejść z nimi w kinetyczną styczność. Przy okazji warto wyjaśnić, …