ARS AMANDI NIE DLA PAŃ

Jak powiadają mądrzy ludzie „szczęście rodzi się w parze”. Ta myśl natchnęła mnie dzisiaj do napisania na temat ars amandi, a właściwie wstępnej jego fazy – zwanej sztuką komplementowania. Chcę podkreślić, że mam na myśli komplementy, a nie pochlebstwa. (Proszę więc łaskawe panie, aby zechciały tego nie czytać. Materiał przeznaczony jest wyłącznie dla panów). Zatem do rzeczy…. Był czas, gdy wydawało mi się, że wystarczy się uśmiechnąć albo powiedzieć coś miłego, byle co, i już. Szybko przekonałem się, że to wcale nie tak. Nie bez powodu ktoś …