NASTROJOWA BALLADA O DYNDANIU NA SZUBIENICY

Pogoda jest dzisiaj – jak by to powiedział Broniewski – pod zdechłym psem. Nastrój nie inny. Opowiem więc o Johnie Lee. John był lokajem zatrudnionym przez bogatą damę, Emmę Ann Keyse, byłą dwórkę królowej Wiktorii. Miała ona 68 lat i mieszkała Babbacombe, na obrzeżach Torquay w Devon. Nocą, 15 listopada 1884 r. kucharza panny Keyse obudził zapach dymu. Zerwał się na równe nogi i wybiegł ze swego pokoiku. Nos go nie zawiódł, część budynku stała już w płomieniach. W tym samym czasie lokaj John Lee pognał do …