TRZY SIOSTRY I… PISARZ Cz.II

Chce ciebie kochać, ale boję się… Sonia czuła się szczęśliwa. Kiedy patrzyła na niego, twarz jej oblewała się rumieńcem dziewczęcym. Oczy jej zdawały się mówić: „Chcę ciebie kochać, ale boję się”. Przy Lizie Tołstoj czuł się źle, nieswojo, to też zwykle odłączał się z Sonią od reszty towarzystwa i długie chwile spędzał z nią sam na sam. Dość często odbywali dalekie konne przejażdżki w Jasnej Polanie, gdzie gościły u niego córki dr. Bersa. Dla Soni Tołstoj sam ścielił łóżko w swoim gabinecie. A chociaż dla wszystkich gości …

TRZY SIOSTRY I… PISARZ

Tołstoj dość często przyjeżdżał do Moskwy, gdzie odwiedzał przyjaciela swego dr. Bersa. Zadomowił się tam wkrótce, może dlatego, że przyjaciel jego miał trzy urodziwe córki, które żywiły dla Tołstoja dużą sympatię. Kiedy się zjawiał w domu Bersów, towarzystwo ożywiało się, bo Tołstoj wprost zarażał wszystkich zdrowym humorem i dziecięcą radością. Uczył panienki rozmaitych ról, kazał im rozwiązywać skomplikowane zadania, przeprowadzał z nimi gimnastykę i akompaniował im do śpiewu. Niekiedy w trakcie zabaw, spojrzawszy na zegarek, żegnał się szybko i wyjeżdżał. Brat jego Mikołaj często pokpiwał sobie z …

OPOWIEŚĆ DUCHA

  OPOWIEŚĆ DUCHA Za życia byłem sceptykiem,Po śmierci jestem nim jeszcze,Za karę w nodze stołowej się mieszczęI muszę poruszać stolikiem. Strasznie zostałem skarcony,Żem w spirytystów nie wierzył;Zaledwiem bowiem żywot ziemski przeżył,Dyabeł pochwycił mnie w szpony. I zawlókł w ciemne czeluście,Gdzie w ognia i siarki dymieUjrzałem tłumy narodu olbrzymie,Tłok taki, jak na odpuście. Widok, wyznaję to szczerze,Był jednym z wspanialszych w świecie,Trudno piękniejszy napotkać w balecie,Lub w fantastycznej operze. Wszystko tam było prześliczne:Bengalskich ogni bez miary,Zielone, krwawe, błękitne pożary,Wybuchy zórz elektryczne. Harmonia straszna i dzika,Klątwy, krzyk, jęki, zgrzytanie,Dyssonansami …