TRZY SIOSTRY I… PISARZ

Tołstoj dość często przyjeżdżał do Moskwy, gdzie odwiedzał przyjaciela swego dr. Bersa. Zadomowił się tam wkrótce, może dlatego, że przyjaciel jego miał trzy urodziwe córki, które żywiły dla Tołstoja dużą sympatię. Kiedy się zjawiał w domu Bersów, towarzystwo ożywiało się, bo Tołstoj wprost zarażał wszystkich zdrowym humorem i dziecięcą radością. Uczył panienki rozmaitych ról, kazał…

OPOWIEŚĆ DUCHA

OPOWIEŚĆ DUCHA

  OPOWIEŚĆ DUCHA Za życia byłem sceptykiem,Po śmierci jestem nim jeszcze,Za karę w nodze stołowej się mieszczęI muszę poruszać stolikiem. Strasznie zostałem skarcony,Żem w spirytystów nie wierzył;Zaledwiem bowiem żywot ziemski przeżył,Dyabeł pochwycił mnie w szpony. I zawlókł w ciemne czeluście,Gdzie w ognia i siarki dymieUjrzałem tłumy narodu olbrzymie,Tłok taki, jak na odpuście. Widok, wyznaję to…

ZIMOWE REFLEKSJE

Spacerując po parku zastanawiałem się dziś nad odpowiedzią na list, bardzo zresztą refleksyjny, który otrzymałem parę dni temu… Pomyślałem sobie: jedno jest pewne – ani jeden dzień z tych, które przeżyliśmy, już nam się nie powtórzy. To, czego nie odebraliśmy od życia wtedy, kiedy nam dawało, nie otrzymamy już nigdy. Jeśli ktoś to rozumie, wie,…

SŁODKI FENOMEN POCAŁUNKU

W czasach, w których przestałem już nosić koszulę w zębach, dowiedziałem się od kolegów, że całowania można się nauczyć  z filmów dla dorosłych. Nie pamiętam, kiedy po raz pierwszy próbowałem tego wynalazku. Moja pamięć zarejestrowała jedynie smak słonej cieczy spod nosa smarkuli, z którą się wówczas obłapiałem, więc musiało to być rzeczywiście w niepamiętnych czasach….

JEGO STARA

JEGO STARA

Julia Craddock miała trzydzieści pięć lat i całe życie ani przez chwilę nie była ładna czy urocza. Minęło trzydzieści pięć lat – młodość i dojrzałość – i wciąż ani śladu piękności czy uroku. Im była starsza, tym bardziej brzydła. Ciało jej stało się twarde i muskularne po piętnastu latach strawionych w kuchni i nad balią….